Książka „Operacja Lawina. Dzieje przemilczanej zbrodni UB” ukazała się latem 2012 r. Była to bodajże pierwsza pozycja tak szeroko opisująca ubecką prowokację, w trakcie której zamordowano około stu partyzantów Narodowych Sił Zbrojnych walczących na Baraniej Górze. Jakże niewiele niegdyś wiedzieliśmy o największej akcji Urzędu Bezpieczeństwa wymierzonej w podziemie niepodległościowe.
Przełom w sprawie zbrodni UB
Z kart książki, spomiędzy kolejnych wierszy czuć było wówczas nutę pesymizmu przemawiającą za tym, że nie uda się odnaleźć masowych mogił, w których fachowcy od uśmiercania i maskowania śladów pochowali szczątki partyzantów kpt. Henryka Flame ps. „Bartek”. Zdawało się, że już nigdy ich nie znajdziemy.
Stało się inaczej. Kolejne lata przyniosły przełom. Wielkie odkrycia. Dzisiaj o sprawie wiemy znacznie więcej, choć jeszcze nie wszystko. Od tamtego czasu ukazało się wiele pozycji książkowych i artykułów. Powstał film dokumentalny, wyreżyserowany wspólnie przez Macieja Nowaka Marcina Pawełczaka, a wyprodukowany przez TVP Opole – „Ziemia przemówiła”, który oprócz historii „Bartka” pokazywał odkrycie dokonane w Starym Grodkowie.
Historia wraca co kilka lat
Niniejsza aktualizacja „Operacji Lawina” nie jest wynikiem swoistej mody na Żołnierzy Wyklętych. Z tematem mordu w Barucie autor zetknął się, kiedy określenie „Żołnierze Wyklęci” jeszcze nie funkcjonowało w debacie publicznej. To temat, który jest z nim od czasu studiów, kiedy po raz pierwszy przeczytał reportaż „Stygmat” Macieja Siembiedy. Tam nie było jeszcze nic o „Bartku”, NSZ czy Wyklętych. Nie było wiadomo, kto kogo zabił, ale przy czytaniu ciarki biegały po plecach. Dlatego ta historia jest koło autora cały czas. Wraca co kilka lat. Ok. 2008 r. powstał pomysł na pierwszą książkę o operacji „Lawina” . W 2012 r. książka się ukazała. Cztery lata później premierę miał wspomniany film dokumentalny. W 2021 r. wydawana jest aktualizacja – jako e-book. I to pewnie nie jest koniec… Istotnie pierwsza „Operacja Lawina” jest znana wśród tych, którzy szukają śladów historii. A niektórych poszukiwaczy prawdopodobnie nawet zainspirowała do działania.
Pytania wciąż bez odpowiedzi
„Operacja Lawina. Do ostatniego guzika” jest uzupełnieniem faktów, które nastąpiły po 2012 r. W związku z tym autor starał się usunąć luki i nieścisłości, które wkradły się do pierwszego wydania. Niewątpliwie dzisiaj wiemy już znacznie więcej, chociażby w kwestii liczby ofiar. To nie 158 czy 167, ale faktyczna liczba zamordowanych to ok. 100 osób (między 96 a 105). Z pewnością są to dane oparte już nie tylko na zeznaniach, ale także na liczbie szczątków odnalezionych w dwóch masowych mogiłach. Maciej Nowak dopisał także epilog, w którym opisał to co wydarzyło się w ostatnich pięciu latach. Nie wyklucza, że w przyszłości całą książkę napisze jeszcze raz, na nowo, wzbogacając ją o nowe wątki. Ale jeszcze nie teraz… Idea tli się gdzieś w głowie.
Dlaczego jeszcze nie teraz? Bo w tej historii jest jeszcze kilka pytań, na które nie znamy odpowiedzi. Pojawiają się też nowe pytania. Jakie? O tym możecie przeczytać na końcu niniejszego e-booka. Prawdopodobnie wkrótce możemy poznać komplet odpowiedzi na te pytania…